Nieobsługiwana przeglądarka
Przeglądarka internetowa, której obecnie używasz, nie jest już wspierana i w związku z tym funkcje tej strony mogą nie działać zgodnie z oczekiwaniami. Zalecamy aktualizację do aktualnie obsługiwanej przeglądarki (takiej jak Chrome, Edge lub Firefox), aby poprawić bezpieczeństwo, szybkość i ogólne wrażenia.
Kluczowe cechy
Ten opis został przetłumaczony automatycznie z języka angielskiego - Oryginalną wersję zobacz tutaj
Hendrix na Woodstock, The Who Live w Leeds, AC/DC, no cóż, wszędzie! Plexi z 1959 roku zadziwia publiczność na całym świecie od ponad pół wieku. Marshall 1959HW Plexi Handwired Reissue Valve Head to znakomita i wierna reedycja wzmacniacza, który stworzył rock 'n roll jaki znamy. Bogate, drapieżne rockowe brzmienia są gwarantowane przez niezawodność, dzięki w pełni lampowemu torowi sygnałowemu 1959HW, starannie okablowanemu ręcznie przez Marshall's elite inżynierów wzmacniaczy.
Vintage ale wszechstronny, Plexi Reissue posiada klasyczną dwukanałową konfigurację z lat 60-tych. Podłącz do kanału I, aby uzyskać jasny, tnący crunch i migotliwe czyste brzmienie, do kanału II, aby uzyskać ciemniejsze, grubsze overdrive, lub zmostkuj je kablem patch, aby uzyskać idealne połączenie, z głośnością plexi wbijającą się w uszy. Z wejściami niskiego i wysokiego wzmocnienia dla każdego kanału oraz ikoniczną stylistyką vintage Marshall, 1959HW Plexi to odrodzone brzmienie rockowej rodziny królewskiej.
Numer produktu: 29179
Idąc z duchem czasu. To nazwa, która przejdzie do historii jako jeden z najlepszych wzmacniaczy wszech czasów. Ale co to właściwie jest wzmacniacz "plexi" i dlaczego tak się nazywa? Oficjalnie nazwany Super Lead Model 1959, pierwszy wzmacniacz plexi był pomysłem zarówno Marshall, jak i Pete'a Townshenda z The Who, którzy zlecili swoim inżynierom stworzenie pierwszego 100-watowego wzmacniacza w pełni lampowego. Zestawili oni 3 lampy przedwzmacniacza ECC83 z kilkoma odmianami lamp output, po czym zdecydowali się na 4 lampy EL34, a reszta, jak to się mówi, jest już historią.
Nazwa pochodzi od decyzji Marshall o wykonaniu panelu sterowania wzmacniacza z wytrzymałego plastiku, który w opinii klientów przypominał pleksiglas. Już w 1969 roku zmieniono go na złotą aluminiową konstrukcję, ale nazwa utkwiła w pamięci. Z biegiem lat wprowadzano różne modyfikacje i wersje o niższej mocy, ale model 1959 (który, nawiasem mówiąc, jest po prostu numerem modelu - po raz pierwszy wyprodukowano go w 1965 roku) pozostaje ostateczną wersją plexi.
Zgrabna sztuczka dla uzyskania optymalnego brzmienia. Jeśli kiedykolwiek widziałeś z bliska vintage Marshall na pokazie, lub nawet w telewizji, mogłeś zauważyć mały kabel biegnący pomiędzy dwoma wejściami wzmacniacza, jak również wejściem gitary. Ten krótki przewód gitarowy, czyli "jump lead", służy do połączenia dwóch oddzielnych kanałów wzmacniacza w jednego, hałaśliwego behemota.
Po podłączeniu się do wybranego wejścia (high lub low gain, kanał I lub II), wystarczy poprowadzić zwykły kabel gitarowy z pozostałego wejścia kanału do drugiego kanału i od razu można znaleźć się w świecie smakowitych opcji brzmieniowych. Eksperymentuj z różnymi kombinacjami wejść i miksów, a następnie wybierz potężne pokrętła EQ wzmacniacza, aby uzyskać całkowite przewodowe niebo.
Jeśli zależy Ci na potężnej głośności na scenie, to dobrze trafiłeś. Kiedy Pete Townshend poprosił Marshall Kena Brana i Dudleya Cravena o wykonanie 100-watowego wzmacniacza wentylowego, miał tylko jedno pytanie: reason: głośność. Wiele zespołów w latach 60. miało trudności z usłyszeniem siebie ponad krzykami swoich wielbicieli (być może widzieliście nagrania z Beatlesami, na których ledwo ich słychać).
Townshend toczył zaciętą walkę z Ronniem Woodem z Rolling Stonesów o dominację w dziedzinie dźwięku scenicznego. Po zaledwie dwóch rewizjach narodził się Plexi, a The Who zakupił pierwsze CZTERY głowice wraz z pasującymi do nich kolumnami 8x12 (dwie dla Townshenda, dwie dla basisty Johna Entwhistle'a). Jeśli głośność Plexi nie jest praktyczna w waszej sytuacji, spróbujcie dodać do waszego obwodu kostkę tłumiącą, abyście mogli cieszyć się niesławnym brzmieniem Marshall Plexi z mniejszą ilością skarg od sąsiadów.